czwartek, 12 stycznia 2012

Hip hip? Hura!

Kolejna biopsja- tym razem z Zabrzu. Minęły dwa tygodnie od próby pobrania materiału do badania histopatologicznego. W tym czasie podrażniony węzeł chłonny nadobojczykowy powiększył się dwukrotnie i teraz już nawet ja mogłam go wyczuć, mimo, że nie miałam wcześniej takich zdolności. Dopiero co ładnie mi się zrosła blizna, dekolt ozdobił się w ładną dziarę a już trzeba ją na nowo potraktować skalpelem! Byłam oburzona, ale kiedy chirurg powiedział, że mogą mi zrobić dziarę gdzieś indziej to uznałam, że jednak jedna mi na razie wystarczy. Druga biopsja wyglądała podobnie do wcześniejszej, tyle, że bardziej bolało i na moje błagania o większą dawkę znieczulenia, panie pielęgniarki były odporne. Nawet płacz nie pomógł a cóż więcej mogłam zrobić? Panie twierdziły, że i tak już mam końską dawkę i mam nie stękać. Czy ta pani zraniła moje uczucia? Jestem wielka i niechuda, ale wystarczy mnie dotknąć mocniej palcem w ramię i czuję, jak miota mną rozdzierający ból! No może trochę przesadziłam. Ale mogła mnie pani chociaż poklepać po rączce albo główce i na pewno by mi trochę przeszło. I dlaczego nikt nie dmuchał, kiedy mnie bolało?! Nie mam prawa do niefarmakologicznego znieczulenia?

Czas na odpoczynek w łóżeczku. I wielki niepokój co będzie- Białaczka, Chłonniak Nieziarniczy a może Ziarniczy? Dni lecą a ja dalej nic nie wiem. Nie mają jeszcze wyników czy może zapomnieli mnie o nich poinformować? Taki drobiazg.

Wieczorny obchód. Doktor pyta: - A u Pani jak? – W sumie spoko. A wiadomo już coś z…? –Tak, tak, to ziarnica. Do widzenia i miłego wieczoru.

To się nazywa profesjonalne podejście do pacjenta. A ja tu oczekiwałam jakiś gratulacji albo chociaż laurkę…

Niemniej- Gdyby można było skakać w pozycji leżącej na pewno bym to zrobiła! Od razu zadzwoniłam do rodziny z tą cudną wiadomością: To jednak Ziarnica Złośliwa! Czyż to nie wspaniałe! Farciara.

4 komentarze:

  1. To ja twoja kuzynka Julia to jak ty piszrz ja już w pewnym momeńcie myślałam ,że ja jestem chora ale jest w tych opowiadaniach szczypta chumoru i to mi się podoba. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Silna z Ciebie dziewczyna, wiesz?

      Usuń
  2. Trafiłam do Ciebie od Ksenki kochanej, bo stwierdziłam kto u Niej to też musi byc wyjątkowy i się nie pomyliłam. Zaczynam wieczór poznawaniem Ciebie,a właściwie tym ,co nam pokazujesz pisząc tutaj i jestem zafascynowana, choc to chyba takie nieodpowiednie słowo? Podziwiam Twoje pioró, Twoją lekkośc, bardzo trafne obserwacje i taką umiejętnosc opisania swoich uczuc, porównanie ich do czegoś, że i ja czuję, że jestem obok Ciebie tam wszędzie i mogę wyobrazic jak się czułas...I tak, przyznaję rację osobie powyżej, cholernie silna z Ciebie kobieta, niesamowita! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przykro mi, że w moim mieście lekarze tak Cię potraktowali :/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz jakąś sprawę, z którą chciałabyś się do mnie zwrócić osobiście, możesz to zrobić pisząc na m.erm@vp.pl