piątek, 12 września 2014

Wernisaż- savoir-vivre dla żółtodziobów

Dzisiaj mój wernisaż. Tata pytał mnie, co się robi na takim wernisażu. Tak więc podaje instrukcje dla żółtodziobów:  

1. Ubierz się oryginalnie. Wyciągnij metkę na wierzch, albo załóż zimowy szal do letniej koszulki. W środowisku artystów konformizm nie jest w cenie. Weź ze sobą designerską torebkę, a jeśli jesteś mężczyzną- zapuść brodę.

2. Patrz na zdjęcie dłużej niż masz ochotę, żeby sprawić wrażenie wnikliwości umysłu oraz wrodzonej umiejętności odczytywania znaczeń i symboli. Przyglądaj się z zainteresowaniem, ku uciesze autora zdjęć.

3. Koniecznie skomentuj zdjęcia, najlepiej jakimś wyszukanym słowem. Sięgnij na wyżyny intelektu. 

4. Wiedz, że słowo „fajne” nie jest mile widziane w środowisku artystycznym. Przygotuj się- słownik synonimów coś Ci podpowie. Pamiętaj- ma być z patosem.

5. Napij się wina. Sącz je powolutku udając, że rozsmakowujesz się z całej gamie nut smakowych, które oczywiście świetnie rozpoznajesz. 

6. Nie ważne, że jedyna wystawa jaką do tej pory widziałeś, to wystawa Lego. Jeśli chcesz sprawić pozory znawcy sztuki koniecznie coś skrytykuj.

7. Nie daj się zaskoczyć. Zanim ktoś Cię spyta o zdanie nt. wystawy wymyśl sobie odpowiedź. Długie zastanawianie się nie jest profesjonalne. Ewentualnie wyrób sobie zdanie nt. wystawy jeszcze przed jej zobaczeniem.

12 komentarzy:

  1. genialne, dziękuję za to że piszesz:-) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby miało wyjść dowcipnie, ale się nie udało. Szkoda, musisz się trochę pouczyć jak pisać dobry tekst.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzena napisała niejeden dobry tekst, sięgnij do archiwum bloga :] A ten przede wszystkim prawdą w oczy kole - tak właśnie wygląda większość wernisaży, bo na części to nawet nikt na żadną wymianę wrażeń się nie wysila :( aa

      Usuń
    2. Genialnie opisała pseudointelektualistow ;-)

      Usuń
  3. ...czyli poradnik, jak zostać hipsterem;-) Fajne (o zgrozo) :-) Pozdrawiam! Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiedziałam, że to już było... Szkoda, że nie gdzieś pod Krakowem, ech. Można jeszcze jakoś obejrzeć te zdjęcia? uściski!

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Jestem zadowolona! Myślę, że inni też :) Tu fotorelacja: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.788252261237348.1073741866.520589888003588&type=1

      Usuń
  6. Dziękuję za "przepis", może kiedyś przyda mi się :)

    A jak udał się wernisaż? Mam nadzieję, że będzie o nim osobny post :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Sięgnij na wyżyny intelektu" ;))

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz jakąś sprawę, z którą chciałabyś się do mnie zwrócić osobiście, możesz to zrobić pisząc na m.erm@vp.pl