poniedziałek, 22 października 2012

Piszę tylko aby powiedzieć, że nadal żyję. Nuda, nie? ;) Kolejny miesiąc spędziłam w szpitalu a później trzeba było wziąć się w garść a to trochę trwało. Jak znajdę więcej czasu to się odezwę, a czasu na pisanie będę potrzebowała dużo bo cierpię na niezwięzłość ;) Do zaś!

42 komentarze:

  1. Nuda?? CUDOWNA nuda!! :))) Żyj,żyj,żyj jak najwięcej! Ależ to ulga przeczytać Twoje najwłaśniejsze słowa :) Pozdrawiam mocno, wysyłam radość i ciepłe myśli jak grzałka lub koc - elektryczny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie, ze nuda :P Lubię nudę.

    OdpowiedzUsuń
  3. :) dobrze, ze dajesz znac! Trzymaj sie!

    OdpowiedzUsuń
  4. marzenko zyj dziecinko i nudz sie ile wlezie,dobrze ze jestes,pozdrawiwm i sciskam serdecznie,czekam na dalsze wpisy papatki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wiedzieć, że nuda u Ciebie ;)A jakbyś już tak całkiem się wynudziła, jak mopsik np :))) to napisz więcej co u Ciebie. Miłego dzionka !!! Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dobrze, że jesteś. Czekałam aż się odezwiesz. Trzymaj się!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. No jesteś!!! Ale się cieszę. To czekamy z niecierpliwością Marzenko!

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezwięzłość jest z rozwiązłością związana?
    Nudź się jak najdłużej kochana.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj dziewczyno, dziewczyno cudna, nie nudna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że wreszcie się odezwałaś!

    OdpowiedzUsuń
  11. No jesteś! Ależ się cieszę, że się odzywasz :). Trzymaj się ciepło, mroźna zima idzie :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo się cieszę, że napisałaś, nawet tyle! 3mam mocno kciuki za Ciebie i czekam na kolejne wieści :)

    OdpowiedzUsuń
  13. hip hip hura!
    do zaś!

    OdpowiedzUsuń
  14. :-))
    Nudź się. Fajnie się nudzić!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też czekam na wieści, na dobre opowiadanie w Twoim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I like this kind of nuda, Marzenko!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkiego dobrego, Marzenko. Łeb do słońca! Katka

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszy mnie kazdy Twoj wpis. Jestem urzeczona Twoja inteligencja, talentem, uroda! Jestes wspaniala dziewczyna.
    Mysle czesto o Tobie! Wierze, ze wyzdrowiejesz.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaglądałam tu codziennie...a teraz bardzo,bardzo się cieszę, że się odezwałaś! I nieustannie trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale kazałaś na siebie czekać...ale warto było, tak się cieszę, że się odezwałaś!!! Czekam na dalsze wiadomości od Ciebie Marzenko:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niecierpliwie czekalam. Dobrze, ze jestes :]

    :*

    OdpowiedzUsuń
  22. cudownie ze jesteś. Myślałam już że komentarze pod ostatnim postem na dobre Cię zniechęciły. Ale jeśli nie to cudownie. Jestem tu nowa ale z niecierpliwością czekam

    OdpowiedzUsuń
  23. czekałam cierpliwie na kolejny wpis i się doczekałam :) dobrze, że dałaś znać :) nabieraj sił

    OdpowiedzUsuń
  24. Kocham nudę, kocham monotonię, kocham spokój. Cudownie, że nie zniechęciły Cię durne komentarze pod ostatnim postem - czego i ja się obawiałam. Czekam z niecierpliwością na Twoje urzekające wielosłowie i nieodmiennie trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudownie, że się odezwałaś, my tu wszyscy wgapiamy się w ekran od tak dawna, czekając na info od Ciebie! Jesteś fantastycznie silną dziewczyną - szkoda tylko, że tę siłę musisz testować w takich okolicznościach... Ale masz Moc, to się czuje! Życzę dużo spokojnej, bezpiecznej nudy ;)

    Pozdrawiam,
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  26. Skoro napisałaś, to znaczy , że twoje "branie się w garść" się udało, a to bardzo radosna wieść! Chciałabym ,aby to "zaś" nastąpiło jak najszybciej i żeby jak najmniej zwięzłe było, bo bardzo lubię tę Twoją niezwięzłość;-). Pozdrawiam ciepło. Magda

    OdpowiedzUsuń
  27. z niecierpliwością wszyscy czekamy na "zaś", kiedy przelejesz tu wszystkie swoje myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Marzena, uwielbiam to, jak piszesz. Odezwij się do nas, my czekamy! i przede wszystkim mam nadzieję, że lepiej się czujesz i że to właśnie oznacza ta "nuda"!

    OdpowiedzUsuń
  29. Napisz co u Ciebie, ciekawość zjada..! :) Mam nadzieję, że lepiej !

    OdpowiedzUsuń
  30. Jesteś taka niesamowita...i masz cudny dar pisania. Także czekam na wieści. Buziaki Marzenko.

    OdpowiedzUsuń
  31. Droga Marzenko polecam Tobie i wszystkim cudowną modlitwę jaką jest Nowenna Pompejańska. Odmawia się ją przez 54 dni. Wszystkie informacje możesz znaleźć tutaj: http://pompejanska.rosemaria.pl/2011/06/jak-odmawiac-nowenne-pompejanska-krok-po-kroku/

    Pozdrawiam.
    Moc Pozytywnego Myślenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak dobrze że się odezwałaś!!! Bądź, choćby w jednym słowie ale bądź, myślę o tobie i trzymam za ciebie kciuki, ślę dobrą energię, wierzę w to że będziesz zdrowa, nie myślę tu tylko o twojej chorobie, jestem zauroczona twoim piórem i optymizmem, a też czarnym humorem, kocham takich ludzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Marzena! Przybywam i czekam na Ciebie tutaj.
    Lamperia

    OdpowiedzUsuń
  34. Droga Marzenko! Kilka dni temu znalazłam przypadkiem Twojego bloga i przyznam, że nie mogłam oderwać się od pisania. Piszesz bardzo błyskotliwym, optymistycznym językiem. Oswajasz coś co dla wielu jest niewyobrażalne nawet. Ale przede wszystkim wspaniale, że jesteś tu z nami. To wszystko przeraża i mnie także przyznam i nie umiem sobie nawet wyobrazić emocji które musisz przeżywać, ale jesteś młoda, pełna chęci życia, pamiętaj tylko o jednym-nie wolno CI się nigdy poddać.
    Komentarze pod poprzednim postem mnie poraziły wprost. Ilośc jadu i chamstwa jaka wylała się z niektórych wypowiedzi mnie zaszokowała. Mam nadzieję, że nie przejęłaś się tym...Na brak kultury i wrażliwości nic nie poradzisz...
    Piękna z CIebie dziewczyna tak przy okazji. :)
    Moim cichym marzeniem jest przeczytać tu któregoś dnia, że jest poprawa, jest lepiej, powili wszystko wraca na swoje miejsce...Pamiętaj o modlitwie. Jesteś wierząca, pisałaś o różańcu. Pamiętaj, że Bóg może NAPRAWDĘ wszystko. DLa niego nie ma czasu i przestrzeni.
    Są takie wspaniałe Msze święte w Częstochowie z modlitwą o uzdrowienie. Odbywają się w drugą i trzecią sobotę miesiąca. Tam dokonują się cuda niesamowite wprost! Ludzie zostają uzdrowieni. Jeśli nie możesz być to możesz słuchać przez internet na tej stronie www.czatachowa.pl nawet ojciec podczas Mszy podaje imiona osób które przez internet słuchają które są właśnie uzdrawiane i to może być nawet długo po Mszy, bo mówi np-jedna osoba która będzie słuchałą tego za 5 dni i 3 osoby które będą słuchały za 2 tygodnie Jezus pragnie uzdrowić-coś w tym stylu,ale to wszystko jest prawda ja w to wierzę. Bądź nadal dzielna, będzie wszystko dobrze.
    CHciałabym CIę uścisnąć, tak delikatnie, bo pewnie słaba jesteś przez leczenie...napiszę tylko trzymaj się, modlę się za Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowa i modlitwę! Jeśli bywasz w Częstochowie na mszach ks.Daniela to jest prawdopodobne, że się tam spotkałyśmy :)

      Usuń
  35. Ps modlitwę pompejańską i ja polecam. Obietnice tej modlitwy są wielkie i jej owoce także.

    OdpowiedzUsuń
  36. Przypadkowo trafiłam na Twojego bloga Marzeno, mimo młodego wieku jesteś bardzo dojrzałą osobą, pięknie piszesz i masz bardzo wrażliwą i szlachetną duszę. Ludzka przemiana wewnętrzna najczęściej przychodzi po trudnych przeżyciach w życiu i o to chyba Panu Bogu chodzi. Myślę, że Bóg Wybrał Ciebie abyś jeszcze piękniej pisała o życiu i jego problemach. Trzymam kciuki za Twoje wyzdrowienie, życzę uzbierania jak najszybciej potrzebnej kwoty pieniędzy, a ja obiecuję modlitwę. Trzymaj się :-)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz jakąś sprawę, z którą chciałabyś się do mnie zwrócić osobiście, możesz to zrobić pisząc na m.erm@vp.pl