Dlatego zamiast upijać się w piątek tanim jabolem
Będę pakować sobie w żyłę prochy za 32 koła.
Kto bogatemu zabroni?
Adcetris de Lux tylko dla wybranych.
Przez Hodgkina- rzecz jasna.
W kwietniu kończy mi się kasa.
Będę podbierać bratu ze skarbonki
Sprzedam telewizor rodziców
I złoty zegarek po babci.
Zrobię wszystko
Z miedziaków przecedzę wodę w fontannie
Z najniższej krajowej oskubię kasjerkę
Odbiorę wdowie grosz
Zaprzedam duszę diabłu
Oddam pocałunek ciepły
Oddam się za soczewicy miskę
Oddam życie za siebie
Oddam pięknym za nadobne
Bylebym miała na kolejną działkę.
Tyle we mnie chęci Życia
Aż ręce mi się trzęsą
Na samą myśl,
odstawienia Go
na wieki wieków
Amen
Marzena, ja też coś dorzucę! Trzymaj się ciepło!
OdpowiedzUsuńBierz życie garściami!
OdpowiedzUsuńJak ostra brać życie garściami jak na głowę pada cień ? :/
UsuńJest jakies konto na ktore mozna wplacic pieniadze z zza granicy? paypal moze? zawsze jakis grosz z bloga mozna zebrac!
OdpowiedzUsuńNa górze bloga po lewej stronie jest możliwość przekazania darowizny przez paypala :)
UsuńTeż się na pewno dorzucę.
OdpowiedzUsuńPiszesz w naprawdę niesamowity sposób.
Powodzenia Ci życzę !
Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńzagubiona
Marzenko,
OdpowiedzUsuńwszystko będzie dobrze! Tylko Ty się trzymaj.
Masz bardzo wiele chęci życia.
I oby tak dalej!
Ciagle dokladamy.uda sie
OdpowiedzUsuńDorzucam się...a w zamian za to nie chcę nawet bucha. Całego sobie weź jego tego stafu dla siebie!
OdpowiedzUsuńMarzenko a ja życzę Ci, żebyś któregoś dnia mogła zapomnieć o panu Hodgkinie i np. pisać na blogu takie bzdurki jak piszę ja lub napisać jakąś bestsellerową książkę. Masz talent pisarski dziewczyno, wykorzystaj to :) A póki co, kolejny raz mój 1% popłynie do Ciebie aby zabić tego niechcianego męża!
OdpowiedzUsuńTylko nie zaprzedawaj duszy diabłu, nawet za cenę przedłużenia ziemskiego życia.
OdpowiedzUsuńNawet w wierszach tego nie rób. Tym bardziej w wierszach.
Słowa formują rzeczywistość, zwłaszcza te przepełnione uczuciem.
Będę pamiętać o Tobie przy rozliczaniu podatku.
Najdziwniejsze jest to, że raka wcale nie trzeba leczyć, natura ma jakiś interes w robieniu i likwidowaniu tych raków. O tym jest ten film:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Z57uBCcOdvI
(ma napisy pl)
Wspieram!
OdpowiedzUsuńmarzenka, dawaj dawaj dawaj :D śmiała wojowniczko, komu ma się udać jak nie Tobie? podczytuję i wspieram! najlepszą używką jest życie:)
OdpowiedzUsuńMarzenko, obiecuję modlitwę, ale proszę, nie rób żartów z tego zaprzedawania się diabłu, proszę...
OdpowiedzUsuńAutor przedstawia dowody świadczące o tym, iż rak jest chorobą wynikającą głównie z braku w diecie ludzi współczesnych podstawowego składnika pokarmowego, podobnie jak w przypadku szkorbutu czy pelagry. Tym składnikiem jest witamina B17. W formie oczyszczonej B17, stosowanej w terapii raka znana jest pod nazwą letril. Medycyna ortodoksyjna nie uznaje powyższej teorii nt. przyczyny raka. Film z 1973 roku. http://www.youtube.com/watch?v=5sDDfv5NF24&list=PL904517B727463CBD
OdpowiedzUsuńDziewczyno!!! Zobaczysz jaką finansową bombę odpalimy dla Ciebie na koniec kwietnia przy przekazywaniu podatków :) Trzymam kciuki, będzie dobrze. W tym roku dzięki naszej służbie zdrowia wyciągnąłem z raka swoją mamę. Szybko i profesjonalnie. Tobie też się uda!!!
OdpowiedzUsuńZdrowia, zdrowia, zdrowia, zdrowia życzę i duuuużo siły w walce :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń