Dlatego zamiast upijać się w piątek tanim jabolem
Będę pakować sobie w żyłę prochy za 32 koła.
Kto bogatemu zabroni?
Adcetris de Lux tylko dla wybranych.
Przez Hodgkina- rzecz jasna.
W kwietniu kończy mi się kasa.
Będę podbierać bratu ze skarbonki
Sprzedam telewizor rodziców
I złoty zegarek po babci.
Zrobię wszystko
Z miedziaków przecedzę wodę w fontannie
Z najniższej krajowej oskubię kasjerkę
Odbiorę wdowie grosz
Zaprzedam duszę diabłu
Oddam pocałunek ciepły
Oddam się za soczewicy miskę
Oddam życie za siebie
Oddam pięknym za nadobne
Bylebym miała na kolejną działkę.
Tyle we mnie chęci Życia
Aż ręce mi się trzęsą
Na samą myśl,
odstawienia Go
na wieki wieków
Amen